Nie było mnie bardzo długo i w czasie tej nieobecności działo się bardzo dużo. Jest już z nami nasz największy skarb, Natalka i z pewnością niedługo się tu pojawi rozszerzając nieco tematykę bloga. Tymczasem wracam z nową energią, nowymi pomysłami i obietnicą częstych i regularnych postów. A ponieważ za oknami zima, święta tuż tuż dziś zimowo-świąteczna kanapa. Czerwień to nie mój kolor, a raczej kolor na specjalne okazje, dlatego we wnętrzach i w strojach pojawia się "od święta". W tym roku poczułam potrzebę wejścia w świateczno-zimowy nastrój powoli, bez pośpiechu, który co roku sprawiał, że ten okres przelatywał przez nasze cztery kąty i głowy w zawrotnym tempie. W związku z tym już od teraz pojawiać się będą w różnych zakamarkach domu nowe drobiazgi nadające wnętrzom więcej ciepła i radości ale pozostające ciągle w "naszym stylu". Na kanapie oczywiście bonusowa modelka Mysia.
czarno biała poduszka - IKEA / pozostałe poduszki i kocyk - Biedronka
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na kolejne posty bo będzie się działo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz